Kazimierz nazwany później Wielkim odziedziczył w 1333 r. wraz z państwem i koroną utworzony przez ojca system pieniężny, oparty na grzywnie groszowej, a realizowany wyłącznie w postaci monety denarowej. Do spuścizny tej należał również ów floren Władysława Łokietka, nie wznowiony już jednak przez nowego króla, mimo iż z pozoru miał on lepsze niż ojciec warunki do prowadzenia mennictwa złotego. Ale Kazimierz nie uległ tej pokusie, w sytuacji polskiej nie rokującej większych sukcesów, włożył natomiast wiele wysiłku w usprawnienie i unowocześnienie systemu pieniądza srebrnego, w jego rozbudowę i unifikację. Zadania te przeprowadzał stopniowo, uzyskując najpoważniejsze efekty dopiero w ostatnich latach swych rządów. Działalność mennicza Kazimierza Wielkiego, należąca do najważniejszych i najciekawszych okresów w dziejach średniowiecznej monety polskiej, była wprawdzie przedmiotem uwagi wielu badaczy, nie znalazła przecież dotąd należnej jej, wyczerpującej monografii. Toteż niejedna opinia, utarta nieraz jeszcze w zeszłym stuleciu, wymaga dziś sprawdzenia, uzupełnienia, a często i zmiany, do której zmuszają nowsze badania i nowo pozyskane źródła.